sobota, 12 października 2013

"Szwendacze" - Ruiny opactwa Titchfield, Fahrem

Tym razem trafiliśmy do opactwa Titchfield w Fahrem, a żeby było zabawniej to przez dłuższy czas mieszkaliśmy w pobliżu tego miejsca, a nigdy się tam nie wybraliśmy. Dopiero dzisiaj zorientowaliśmy się, że to te same ruiny, które fotografowałam rok temu z padoków. Pogoda dopisała i tym razem.

Titchfield Abbey jest zdecydowanie lepiej zachowane niż Netley Abbey, gdzie byliśmy poprzednio, ale niestety po samym kościele zostały już tylko fundamenty.
 Opactwo pod wezwaniem Świętej Marii i Jana Ewangelisty zostało założone w 1232 roku przez Piotra des Roches, biskupa Winchesteru, dla zakonu Norbertanów. Pełna nazwa zgromadzenia brzmi Kanonicy Regularni Zakonu Premonstratensów. Sam zakon został założony w roku 1120 przez św. Norberta z Xanten w miejscowości Premontre koło Laonu we Francji. Oparty jest na regule św. Augustyna z Hippony, który uważany był za duchowego przodka protestantyzmu. Nie będę tutaj opisywać poglądów św. Augustyna powiem tylko, że uznawał on równość kobiety i mężczyzny, oraz skłaniał się ku manicheizmowi - uważał m.in., że drogą do wyzwolenia spod wpływu zła jest poznanie. Polecam zgłębić temat...

A wracając do naszego szwendania się...

Kanonicy żyli wspólnie przestrzegając ślubów czystości, ale byli również zaangażowani w szerszej społeczności jako głosiciele Ewangelii. Z 14 lub 15 mieszkających tutaj zakonników, dwaj służyli jako wikariusze w pobliskich kościołach parafialnych. Byli znani z noszenia białych habitów dlatego też nazywano ich również "białymi kanonikami. Dnie spędzali na czytaniu ksiąg i organizowaniu Mszy w kościele klasztornym.

Opactwo było w ​​posiadaniu wielu tysięcy hektarów ziemi i miało swoje własne budynki gospodarcze oraz szereg stawów rybnych. Titchfield było dobrym przystankiem w przypadku podróży na kontynent, a król Henryk V zatrzymał się tam przed wyruszeniem na podbój Francji.

Po rozwiązaniu klasztorów, majątek przeszedł w 1537 roku w ręce Thomas'a Wriothesley'a, pierwszego hrabiego Southampton. Po1542 roku przekształcił zabudowania klasztorne w rezydencję zwaną House Place. Wśród jego znamienitych gości byli Edward VI, Elżbieta I i Karol I z małżonką, królową Henriettą Marią.
 Hrabia Wriothesley  przekształcił opactwo w zupełnie nową siedzibę, wykorzystując wiele budynków klasztornych. Duża brama wjazdowa została wybudowana w poprzek nawy kościoła klasztornego. Przylegała do niej portiernia, a powyżej mieściło się mieszkanie odźwiernego. 18-wieczny plan sugeruje, że to pomieszczenie było później używane jako mały teatr. Bardzo możliwe, że to właśnie tam odbyły się pierwsze przedstawienia sztuk Szekspira (więcej o tym w dalszej części). Kilka dużych okien kościelnych zostało odbudowanych jako murowane kominki, schody i wieże narożne zostały podwyższone i zwieńczone blankami. W klasztorze zachowała się też jedna z najlepszych kolekcji płytek podłogowych w południowej Anglii. Płytki zostały wykonane przez odciśnięcie drewnianego stempla w mokrej glinie. Glinkę zalano białą cieczą wypełniając zagłębienia, a nadmiar zeskrobano formując wzór. Płyty zostały następnie pokryte szkliwem ołowiu i wypalone w piecu. Łaciński napis na jednym z chodników był skierowany do zakonników idących do refektarza na posiłki, a w tłumaczeniu oznaczał: "Zanim zasiądziesz do mięsa na stole przede wszystkim wspomnij biednych".

Wejście główne (dawna nawa)

Zachowane płytki podłogowe

Kominek


Trzeci hrabia Southampton był patronem Williama Szekspira i uważa się, że niektóre sztuki Szekspira po raz pierwszy zagrano tutaj. Rezydencja House Place przetrwała do roku 1781, kiedy większość budynków rozebrano z powodu zapotrzebowania na kamień. Na początku XX wieku wykopaliska archeologiczne pomogły wyjaśnić układ budynków klasztornych, a plan opactwa jest oznaczony na ziemi.














2 komentarze: