Pogrzeby z udziałem karawanu konnego są w Anglii bardzo popularne, czasami przed zaprzęgiem jedzie jeszcze jeździec wierzchem, ale i tak nic nie przebije cygańskich ślubów czy pogrzebów, ponieważ wszystko musi być zrobione z pompą. Tym razem kondukt składał się z białego karawanu zaprzężonego w cztery siwki oraz dziesięciu limuzyn. Odetchnęliśmy z ulgą jak cała robota zakończyła się szczęśliwie.
Przygotowania dały nam się we znaki. Wczoraj Tomek i Czarek namęczyli się z kąpaniem i strzyżeniem pysków i uszu, zwłaszcza Razo dał im popalić, zresztą dał wszystkim popalić. We wtorek przy strzyżeniu głowy kopnął Leanne w brzuch. Teraz Leanne nie zwraca się do niego po imieniu tylko "ten idiota".
Wczoraj przypadła mi w udziale wątpliwa przyjemność czyszczenia i pastowania całej uprzęży, po czym przyszedł John i wylał mi na to wszystko płyn do czyszczenia srebra. Chciał wypolerować naczółki... Stwierdziłam, że jeszcze go nie zabiję, jeszcze nie teraz...Świetny z niego biznesmen, ale niech stajnię zostawi nam.
Czasami trzeba zabrać robotę do domu |
W każdym razie wczoraj pracowaliśmy ponad dwanaście godzin, a dzisiaj rozpoczęliśmy pracę godzinę wcześniej niż zwykle, bo już o 6 rano byliśmy w stajni. Siwki nałapały kilka plam przez noc, poza tym trzeba było zapleść im grzywy w koreczki. Najgorzej było z Arturem, gdyż prawie nie ma grzywy.
Razo tym razem wyjątkowo grzeczny |
Od lewej: Artur, Toper, Razo |
Zostaliśmy z Tomkiem "na posterunku" i w końcu mogłam w spokoju zabrać się za Fryzy. Moll poszedł do kąpieli. Należało mu się w końcu, a w kolejce czeka Max. Dodatkowo musiałam przetestować nową "fryzurę" u Nobla, młotek trze grzywą o żłób i pręty w boksie, a szefostwo palpitacji dostanie jak coś się stanie z jego grzywą. W końcu Noble to nasz gwiazdor.
Wykombinowana fryzura Nobla |
Jak to dobrze, że jutro będzie normalny, rutynowy dzień. Uff....
Dziekuje za emocjonujującą relację! Przeczytalam z duzym zainteresowaniem.
OdpowiedzUsuńPodziwiam w waszej firmie dbałość o sprzęt i estetykę wyglądu całości (nie tylko konia). Widać, że jest to bardzo ważny punkt programu. Później wyzwala w oglądających miłe i pozytywne wrażenie. Taka wizytówka firmy. Zazdroszczę.
Ewa-damarina